Zatrzymany do rutynowej kontroli 25-latek dziwnie się zachowywał. Zaniepokojeni tym policjanci przeszukali auto. Nie spodziewali się tego co znaleźli.
W nocy z wtorku na środę około do kontroli drogowej policjanci z Krościenka nad Dunajcem zatrzymali kierowcę fiata ducato. Mężczyzna podczas zachowania zachowywał się nerwowo. Gdy funkcjonariusze otworzyli bagażnik znaleźli w nim martwego jelenia. 25-latek nie chciał odpowiedzieć policji skąd pochodzi zwierzę.
Zanim kontrola się zakończyła, pojawił się kolejny pojazd. Jak się okazało był to 38-latek, który twierdził, że to on zastrzelił jelenia. Mężczyzna zapewnił, że wszystko odbyło się zgodnie z prawem. Policjanci nie uwierzyli w jego zeznania i zatrzymali obu mężczyzn. Na miejscu zabezpieczono również broń palną i amunicję, która znajdowała się w samochodzie domniemanego myśliwego.
W minioną środę młodszy z zatrzymanych usłyszał zarzut za pomoc przy popełnieniu przestępstwa. Z kolei starszy z nich oskarżony został o wejście w posiadanie zwierzyny nie będąc uprawnionym do polowania. Grozi mu do 5 lat pozbawienia wolności.
ZOBACZ:Nietypowe miejsce na drzemkę. W każdej chwili mogło dojść do tragedii [FOTO]
foto pixaby / facebook KPP Nowy Targ / źródlo fakt.pl / nowy-targ.policja.gov.pl