Endometrioza to obecność błony śluzowej macicy (endometrium) poza jamą macicy. Jednak choć sam opis brzmi łagodnie, to choroba daje traumatyczne objawy, a pacjentki zmagają się z ogromnym bólem.
Obecność endometrium poza macicą skutkuje trudnym do opisania bólem, nadmiernym krwawieniem miesiączkowym, krwawieniem z przewodu pokarmowego, krwiomocz i wiele innych. Endometrioza dotyka 7-15% kobiet w wieku rozrodczym, a choroba ta powoduje niepłodność. Jednak pomimo powszechności tego schorzenia, kobiety mają problem z właściwą diagnostyką i często są zmuszone do leczenia prywatnego, gdzie za zabieg operacyjny płacą nawet kilkadziesiąt tysięcy złotych.
Na szczęście Ministerstwo Zdrowia przekazało dobre wieści dla kobiet chorujących na endometriozę.
Podczas posiedzenia Parlamentarnego Zespołu do Spraw Endometriozy zauważono, że w Polsce brak systemowej opieki dla kobiet cierpiących na endometriozę. Tymczasem choroba ta może dotyczyć nawet 50% kobiet, które nie mogą zajść w ciążę.
Jak powiedział przewodniczący Zespołu Marek Rutka:
Schorzenie to dotyka głównie kobiet w wieku rozrodczym. Przypadki po menopauzie zdarzają się bardzo rzadko. Endometrioza jest jedną z chorób, które utrudniają codzienne funkcjonowanie i przyczyniają się do pogorszenia jakości życia.
Na posiedzeniu zapowiedziano powołanie ministerialnego zespołu ds. endometriozy, który będzie działał przy Ministerstwie Zdrowia. Zespół ten ma wypracować rozwiązania, które będą wspierać kobiety cierpiące na tę chorobę.
>>>Sylwia Bomba znowu schudła. Stosuje „magiczną dietę”!?
źródło: pulsmedycyny.pl