Ewa Zakrzewska (36 l.) to modelka plus size. Celebrytka nie podaje swojej wagi, jednak „na oko” można ocenić, że znacznie przekracza sto kilogramów.
Modelka plus size podzieliła się przykrą historią, jaka spotkała ją podczas podróży samolotem.
Ewa Zakrzewska przyznała, że z uwagi na swoją figurę, często nie może się zapiąć standardowymi pasami. Poprosiła więc o tzw. przedłużkę, z której mogą korzystać osoby otyłe lub kobiety w ciąży. Stewardessa jednak nie przyniosła przedłużacza pasów bezpieczeństwa.
Na kobietę zwrócono uwagę dopiero przed samym lądowaniem. Wówczas rozegrała się żenująca dla modelki plus size scena.
[stewardessa – przyp. red.] Powiedziała: „ja teraz muszę przesadzić ludzi, pani się nie mieści w pas”. Przesadziła panią, zamieniła mnie miejscami, dostałam dopiero wtedy przedłużkę. Wszyscy się na mnie patrzyli, czułam ogromne zażenowanie, ponieważ zrobiła to tak ostentacyjnie i naprawdę się musiała postarać, żeby to wyszło tak teatralnie i uwłaczająco dla mnie
– opowiadała w wywiadzie dla O2.pl*
W swojej opowieści Ewa Zakrzewska liczyła zapewne na współczucie i akceptację jej sytuacji w myśl ciałpozytywności czyli body positive. Internauci jednak byli bezlitośni i uważali, że celebrytka zamiast narzekać, powinna schudnąć.
Nie dziw się ze inni się śmieją gdy sama wystawiasz się na pośmiewisko.
A mnie najbardziej żenuje, że nie ma w niej refleksji na temat swojej wagi. Ona chyba nie ma zamiaru mniej żreć i zacząć ćwiczyć. Łatwiej załatwić przedłużkę, a może i zapłacić za nadbagaż, niż trochę o siebie zadbać.
Zamiast zastanowić się i zmienić dietę aby nie być ciężarem dla społeczeństwa, bo z wiekiem ogrom chorób u osób otyłych wzrasta to ma pretensje do innych.
– pisano pod wywiadem.
Dlaczego Ewa Zakrzewska jest otyła?
Aby być sprawiedliwym wobec modeli, warto zadać pytanie, dlaczego jest otyła? Czy cierpi na jakąś chorobę czy też nadprogramowe kilogramy to efekt obżarstwa i barku ruchu?
Na to pytanie odpowiedziała sama Ewa na swoim blogu Ewokracja. We wpisie „Dlaczego jestem gruba?” przyznała, że to otyłość to efekt lenistwa:
Co jeść i jak , też znam zasady.
Co stoi na przeszkodzie?
Tylko lenistwo. (…)
Nigdy nie będę szczupła. Ale będę dążyć do mojego ulubionego 42 rozmiaru 🙂
– napisała.
Wydaje się więc, że internauci trafnie ocenili sytuację z samolotu. Po co więc modelka żali się na lamach mediów…?
Wyświetl ten post na Instagramie
*cyt. o2.pl