Pandemia koronawirusa wzbudza strach wśród milionów osób na świecie. Jednak nie wszystkie państwa restrykcyjnie podchodzą do tematu, czego przykładem są Amerykanie. Władze stanu Floryda otworzyły plażę Jacksonville, która po kilkunastu minutach zaroiła się od tłumu ludzi!
Po zdjęciach i filmach jakie pojawiły się w serwisach informacyjnych widać, że Amerykanie podeszli bardzo beztrosko do tematu i nie straszny im wirus. Kiedy tylko władze otworzyły plażę Jacksonville w ciągu kilkudziesięciu minut pojawiły się na niej tysiące spragnionych wolności osób. Gubernator stanu Floryda Ron DeSantis jest przerażony takim obrotem spraw, ponieważ liczył, że mieszkańcy zachowają zdrowy rozsądek i nie wyjdą w takiej ilości na plażę. Stało się zupełnie inaczej, a ludzie nic sobie nie robią z zagrożenia COVID-19.
ZOBACZ:Rozebrał się do naga i wspiął na 15-metrowy komin! Był pod wpływem (…)!
Zgodnie z rozporządzeniem władz plaża Jacksonville na Florydzie jest czynna w określonych godzinach i miała być dostępna dla ograniczonej liczby plażowiczów. Niestety policjanci nie byli w stanie zapanować nad tłumem jaki się na niej pojawił. Zdjęcia pokazują przerażającą skalę beztroskiego podejścia do poważnego tematu, jakim jest ryzyko zakażenia kornawirusem. Ludzie nie mają na twarzach maseczek i praktycznie nikt nie zachowuje bezpiecznego odstępu od drugiej osoby! Władze Florydy mogą teraz pluć sobie w brodę, ponieważ otworzyły plażę, nie licząc się z konsekwencjami, a te mogą okazać się tragiczne w skutkach.
źródła: o2.pl, foto: pixabay.com, wideo: youtube.com