Gabinet fryzjerski. Siedzisz sobie spokojnie na fotelu, usypia cie jednostajny dźwięk maszynki, lub cichy szelest nożyczek. Aż tu nagle sytuacja zmienia się o 180 stopni! Do gabinetu wpada nieoczekiwany gość i nie jest to wcale człowiek!
Ludzie, którzy znajdowali się w gabinecie byli naprawdę przerażeni. Zwyczajny dzień pracy runął w gruzach, gdy przez witrynę do środka wpadł.. jeleń!
ZOBACZ TEŻ: Nauczycielka romansowała z 16-latkiem. Ta historia ma zaskakujący finał
Najbardziej zastanawia nas jak właściciel salonu wyjaśniłby ubezpieczycielowi, że jego salon został zdemolowany przez jelenia, który wpadł oknem i wypadł drzwiami? Dobrze, że jest monitoring – w przeciwnym razie chyba mało kto uwierzyłby w taką sytuację!