W zbliżający się weekend w Zakopanem odbyć się ma Puchar Świata w skokach narciarskich. Niestety z powodu koronawirusa na trybuny nie zostaną wpuszczeni kibice. Mimo tego zapowiadają oni najazd na Zakopane.
Zakopane jest wyjątkowym przystankiem Pucharu Świata w skokach narciarskich. Do stolicy Tatr przy okazji zawodów zjeżdżają się kibice z całej Polski. Wszyscy skoczkowie mówią o niepowtarzalności atmosfery jaka jest w Zakopanem. Niestety w związku z koronawirusem trybuny na najbliższy Puchar Świata mają zostać zamknięte. Dodatkowo przez rząd zamrożona została działalność noclegowa, co ma spowodować, że w Zakopanem kibice się nie będą gromadzić.
O pozostawanie w domach prosi komitet organizacyjny zawodów. Jakby tego było mało to policja zapowiada, że w przypadku stwierdzenia łamania obostrzeń będzie karać z pełną surowością.
„Będziemy sprawdzać maseczki i zachowanie dystansu społecznego” – powiedział w rozmowie z Tygodnikiem Podhalańskim Roman Wieczorek rzecznik zakopiańskiej policji. Pod opublikowanym przez gazetę tekstem zaroiło się jednak od komentarzy. Było one bardzo do siebie podobne i zapowiadały przybycie kibiców na Puchar Świata.
Na forum pisali również przedsiębiorcy, którzy zapowiadali, że fanów skoków przyjmą z otwartymi ramionami. „Zapraszamy na skoki do Zakopanego, pokażemy, że dość tych cyrków”, „Żyjmy bo zabraniają nam oddychać” – można było wyczytać w komentarzach.
Już podczas listopadowych zawodów w Wiśle, które inaugurowały Puchar Świata nie brakło kibiców. Wówczas również trybuny były zamknięte, a fani oglądali zmagania skoczków z lasu. Wiele wskazuje na to, że w przypadku Zakopanego może być podobnie.
Źródło: Interia Sport
Foto: You Tube/ Skijumping (zrzut ekranu)