W tym czasie Paweł R. rozpoczął drugą część swojego planu – ucieczkę. Skierował się na zachód, w kierunku Niemiec. Na nogi postawiono całą okoliczną policję, informację o niebezpiecznym i uzbrojonym zbiegu przekazano także Niemcom.
Rozstawiono policyjne blokady i wzmożono patrole. Lecz mimo to zbiegowi udało się przekroczyć granicę. Wkrótce jednak trafił na policyjny patrol naszych zachodnich sąsiadów. Z informacji przekazanych przez nich wynika, że zatrzymali mężczyznę do kontroli. Wtedy Paweł R. wysiadł z samochodu i wyciągnął broń. Został zastrzelony przez jednego z policjantów.
Z przekazanych nam nieoficjalnie informacji wynika, że mężczyzna został zatrzymany do kontroli na drodze i kiedy wysiadał z auta, sięgnął po broń. Wówczas jeden z niemieckich funkcjonariuszy strzelił do niego. W wyniku postrzału 26-latek zmarł. Na razie nie znamy dokładnych okoliczności tego zdarzenia
– powiedział dziennikarzom Faktu Marcin Maludy, rzecznik lubuskiej policji.
ZOBACZ TEŻ: Sprawa Kristiny z Mrowin: jej morderca nie pójdzie do więzienia? Mieszkancy w strachu
Wszystkie osoby, które widziały moment zabójstwa zostały objęte opieką policyjnych psychologów. Śledczy będą się teraz zapewne starali ustalić dokładny przebieg wypadków, motyw działania zabójcy oraz skąd miał broń palną?
fakt/pl/ o2.pl/ foto: screenshot youtube