HBO właśnie pracuje nad finałowym sezonem „Gry o Tron”. Czy to oznacza, że w 2019 roku pożegnamy się ze światem wykreowanym przez Georga R. R. Martina? Okazuje się, że… nie!
HBO poinformowało, że po ukończeniu prac nad 8. sezonem „Gry o Tron” zamierza zająć się przygotowaniem prequela sagi, który będzie rozgrywał się tysiące lat przed wydarzeniami znanymi z książki.
Ale żeby było jeszcze ciekawiej – w sumie może powstać nawet pięć serii bazujących na świecie wykreowanym przez George’a Martina!
Co jeszcze ważniejsze – nad pracami ma czuwać sam Martin, wraz z utalentowaną scenarzystką Jane Goldman, która ma na swoim koncie scenariusze do „X-mena” czy „Kingsmana”.
HBO już zamówiło pilotażowy odcinek serii. Ma się ona rozgrywać tysiące lat przed wielką wojną o Żelazny Tron, którą znamy z książek i seriali. Konkretnie serial ma być:
kroniką zstąpienia świata od złotej Ery Bohaterów do jego najczarniejszej godziny
– napisała stacja w oświadczeniu.
Musimy jednak uzbroić się w cierpliwość – żaden odcinek serialu nie wyjdzie przed zakończeniem „właściwej” serii „Gry o Tron”. A będzie na co czekać – podobno HBO zamierza przeznaczyć nawet 50 milionów dolarów na pierwszy sezon serialu!
🆕 | Oficjalny opis pierwszego spin-offu „Gry o tron”
Pierwszy ze spin-offów dostał zielone światło na nakręcenie pilota, czyli pierwszego odcinka serialu. Na jego podstawie zostanie wybrane, co dalej: mogą anulować projekt, zamówić kilka odcinków lub zamówić cały sezon. pic.twitter.com/ZgjrXGnNUE— Game of Thrones PL (@Graotron_pl) 9 czerwca 2018