Przebywający w niemieckim ośrodku azylowym w Baden Ortenaukreis imigranci odmawiają jedzenia podawanych im posiłków.
Jak informuje serwis korwin-mikke.pl, 60 imigrantów żąda zamiast posiłków pieniędzy podatników, za które sami sobie kupią jedzenie. Uzasadniają to tym, że przez podawane im jedzenie źle się czują. Z zarzutami nie zgadzają się lokalne władze, które zapewniają, że robią wszystko, by przyjąć każdego „uchodźcę” najlepiej jak to możliwe. W tym celu władze centrum azylowego rozpoczęły nawet współpracę z lepszą firmą cateringową, która ma przygotowywać posiłki bardziej odpowiadające wysublimowanym gustom przybyszów.
Źródło: korwin-mikke.pl
Zobacz także: Imigranci przywiozą epidemię
TP