Tego jeszcze nie było. Poseł Klaudia Jachira w wywiadzie udzielonym dla „Wirtualnej Polski” śmiało dokonuje biblijnych egzegez i asocjacji. Kontrowersyjna postać, która weszła do Sejmu, przez cztery lata będzie źródłem wielu artykułów. Tym razem Jachira rzuca oskarżenia o faryzejstwo. Aż strach pomyśleć, czy wybitna teolog nałoży na kogoś anatemę?
Dziennikarz, który przeprowadzał wywiad z posłanką Jachirą zaczął od tego, że wszyscy liderzy jej partii po ślubowaniu dodawali frazę: „Tak mi dopomóż Bóg”. Zrobił tak Grzegorz Schetyna, Borys Budka, Sławomir Neumann oraz Małgorzata Kidawa-Błońska. Natomiast wielu posłów wybranych z list Koalicji Obywatelskiej tego tradycyjnego sformułowania nie powtórzyło. Wśród nich była także Klaudia Jachira. Po posłach z Lewicy nie wypadało się nawet tego spodziewać. Widok Włodzimierza Czarzastego, Adriana Zandberga czy prof. Joanny Senyszyn odwołujących się do Boga byłby nieco niestosowny. Może zatem pani poseł Jachira pomyliła ugrupowania? Kadencja dopiero się rozpoczęła, także wędrówki posłów przewidujemy niebawem.
Posłance Jachirze nie przypadło do gustu już pierwsze posiedzenie Sejmu. Roty ślubowań, przemowa Marszałka Seniora Macierewicza, orędzie prezydenta Dudy bardzo ją nudziły, a wręcz burzyły! Nazwała to „bogoojczyźnianym misterium”. Oddajmy głos samej zainteresowanej:
„Bogoojczyźniane misterium” dotyczyło fragmentu, kiedy na pierwszym miejscu wita się duchowieństwo, a zapomina się o byłym prezydencie Aleksandrze Kwaśniewskim. Po czym, jeśli prosi się o chwilę ciszy za pamięć zmarłych parlamentarzystów, nagle na forum rozpoczyna się modlitwa. To jaka to jest chwila ciszy? To jest dla mnie ostentacyjne eksponowanie swojej wiary. Ja do osób wierzących mam pełen szacunek. (…) Jeśli chodzi o ślubowanie to jest to prywatna sprawa posła. I nic by się nie stało, żeby w sercu powiedzieli „Panie Boże, pomóż mi”.
ZOBACZ TEŻ: Były poseł PiS znalazł nową pracę! Został…
Dziennikarz słusznie zauważył, że w tej kadencji Sejmu Platforma powinna być centrowa. A zachowania Jachiry przesuwają tę partię na lewo. Rozmówczyni przyznała, że ona sama czuje się centrowa. Liberalizm jest dla niej wartością nadrzędną. „Ja nikomu nic nie narzucam” – mówiła. A kilka chwil wcześniej nazwała Macierewicza założycielem religii smoleńskiej.
Źródło: Wirtualna Polska