W Japonii zapanowała chipsowa panika po tym, jak firma Calbee ogłosiła, że zmniejsza produkcję przekąsek. Powodem są problemy z dostępnością ziemniaków, które pojawiły się po ubiegłorocznych tajfunach pustoszących północ kraju.
Japończyków ogarnęło szaleństwo i masowo wykupują słone przekąski ze sklepów. Paczka chipsów standardowo kosztuje 200 jenów (ponad 7 zł.). Teraz jednak, słone przekąski sprzedawane są w internecie po czarnorynkowych cenach. Paczka chipsów kosztuje nawet sześć razy więcej niż normalnie!
Firma Calbee to potentat, który pokrywa 70 % japońskiego rynku słonych przekąsek, zatem ograniczenie produkcji dotknie cały kraj.
Kto by Japończyków podejrzewał o taką miłość do snacków i jak oni przeżyją bez chipsów?
ms, źródło: portalspozywczy.pl