50-letnia dziennikarka Polsatu jest bardzo aktywna w social mediach i tym samym jej zdjęcia i posty są szeroko komentowane.
Joanna Racewicz przyznała, że nie ma nic przeciwko „poprawianiu urody” i jak widać, sama stosowała zabiegi medycyny estetycznej. Nie wszystkim się to podoba, a dziennikarka zdecydowała się na odważny krok.
Często osoby publiczne, pokazują na swoich profilach hejterskie komentarze czy wiadomości, jakie dostają. Są jednak na tyle „delikatni”, że zamazują dane danego internauty. Joanna Racewicz zrobiła coś innego!
50-latka pokazała kobiety, które o niej piszą na przykład:
„Stara dupa ale jak napompuje policzki to może na siedemdziesiątkę”
„Przesadza, trzeba się umieć starzeć z godnością”
„Zaraz jej twarz pęknie od botoksu”
Fani Joanny Racewicz poprarli to, że pokazała wizerunek hejterek:
Wstyd kobieta kobiecie żeby tak pisała .Pani Joasiu upublicznić wszystkie
Bardzo słabe te komentarze. Dlaczego kobiety to robią, zamiast się wspierać, być za sobą, to pewnie za swoje niepowodzenia mszczą się na innych kobietach, może wtedy im lżej swoje życie znieść i siebie w lustrze?😮
Pojazywać tych degeneratów i zgłaszać na policje. To powinno być karane!!!
Czystki w TVP. Kto ZAROBIŁ na zmianach w Telewizji Polskiej?
Sama dziennikarka uważa, że hejt bierze się z tego, że dana osoba sama ma z czymś problem:
Zatem, siostry, oto wy w swoich komentarzach.
Poczytajcie same siebie. Uważnie. Z refleksją. Pomyślcie, skąd w was tyle pogardy, nienawiści?
Może poruszam strunę, którą trzeba się zająć?
Zaopiekować? Zatroszczyć? Nie, nie dziękujcie.
Jeśli zrozumiecie – to będzie dla mnie nagroda.
– napisała.
Czy hejterki zrozumieją, czy też raczej pójdą na policję i zgłoszą, że Raceiwcz pokazała ich twarze?
Wyświetl ten post na Instagramie