Do tego szokującego zdarzenia doszło w kwietniu ubiegłego roku. Po 16 miesiącach sąd wydał wyrok w sprawie. Zdaniem wielu – bardzo łagodny. Sprawca oszpecił dwie młode kobiety na całe życie, przypomnimy więc to wstrząsające zdarzenie.
1 kwietnia 27-letni Sebastian K. zaczepił dwie kobiety idące ze znajomymi jedną z katowickich ulic – Elwirę i Annę. Najpierw wywiązała się sprzeczka, która przerodziła się w szamotaninę i bójkę. Sebastian K. stłukł butelkę i zrobił tzw. „tulipana”. Ostrymi jak brzytwy resztkami butelki rozorał Elwirze policzek, a Annie rozciął podbródek.
Obrażenia były bardzo poważne i do dziś dziewczyny odczuwają ich skutki. Rany bardzo trudno się goją. Na ich twarzach pozostaną blizny na całe życie. Co istotne, gdyby nie upór kobiet, bandyta być może uniknąłby sprawiedliwości. Bo to one, a nie policja zidentyfikowały napastnika.
Prokurator postawił Sebastianowi K. zarzut usiłowania zabójstwa. Za takie przestępstwo grozić mu mogło nawet dożywocie. Jednak sąd zmienił kwalifikację czynu na udział w bójce, za co skazał oskarżonego na 8 lat więzienia!
Nie można stwierdzić, że jednych chciał pobić, panią Elwirę zabić, a jej koleżankę tylko oszpecić To była dynamiczna sytuacja. Szamotanina. Trudno uznać, że pośród takiego zamieszania oskarżony wybrał akurat panią Elwirę, żeby dokonać zabójstwa
– tłumaczyła Sędzia Joanna Sienkiewicz.
Poza tym, Sebastian K. musi zapłacić Elwirze 50 tys. złotych zadośćuczynienia. Prokuratura prawdopodobnie złoży apelację. Niezadowolenia z wyroku nie kryją też bliscy pokrzywdzonych.