Epidemia koronawirusa nie jest opanowana. Wprawdzie przyrost chorych w naszym kraju jest stały i raczej niewysoki w porównaniu z zachodem Europy, niemniej jednak musimy być wciąż dalecy od optymizmu. Z drugiej strony – nasza gospodarka w większości wciąż stoi. Póki co rząd pozwolił nam raptem na wejście do lasu. Kiedy możemy spodziewać się konkretniejszych decyzji i działań ws. odmrażania gospodarki?
16 kwietnia premier Mateusz Morawiecki i minister zdrowia Łukasz Szumowski poinformowali o planach odmrażania gospodarki. Usłyszeliśmy, jakie będą etapy znoszenia ograniczeń, jednak nie poznaliśmy żadnych dat, poza pierwszym etapem, który wprowadzono 20 kwietnia. Dzięki niemu mogliśmy np. z powrotem wychodzić z domu w celach rekreacyjnych, udać się na spacer do lasu, itd. Jednak wielu przedsiębiorców wciąż nie wie, kiedy ich biznesy będą mogły wrócić do funkcjonowania.
ZOBACZ TEŻ: Kiedy będą otwarte KINA? Znamy etapy odmrażania gospodarki
Z rządowych planów wiemy, że drugi etap odmrażania gospodarki będzie dotyczył przede wszystkim hoteli i innych miejsc noclegowych (z pewnymi ograniczeniami), sklepów budowlanych w weekendy i niektórych instytucji kultury, w tym muzeów, bibliotek i galerii sztuki.
Nie jest to zbyt wiele, ale przecież od czegoś trzeba zacząć. Jednak jak dotąd nie wiedzieliśmy nawet kiedy spodziewać się tego drugiego etapu odmrażania gospodarki – nie mówiąc nawet o kolejnych dwóch z czterostopniowego planu.
ZOBACZ TEŻ: Koronawirus a NIERUCHOMOŚCI. Czy warto teraz kupić mieszkanie lub działkę?
Rząd często krył się za argumentem, że wprowadzenie kolejnych etapów będzie zależało od np. ilości zakażeń i trendów związanych z rozwojem koronawirusa. Wiemy jednak z drugiej strony, że np. Czesi już teraz mają zaplanowany cały proces odmrażania gospodarki do 8 czerwca włącznie.
ZOBACZ TEŻ: ETAPY znoszenia ograniczeń związanych z COVID-19. KIEDY zostaną otwarte hotele, restauracje, czy kina?
Do licznych pytań dziennikarzy o wprowadzenie drugiego etapu odmrażania gospodarki odniósł się rzecznik rządu Piotr Müller. Oczywiście on także zwrócił uwagę, że zadecyduje o tym przede wszystkim sytuacja epidemiologiczna i sanitarna w Polsce, ale podał przynajmniej przybliżone ramy czasowe.
To duży dylemat, jak postąpić, jeżeli chodzi o weekend majowy, dlatego te dane, które do nas płyną, będą o tym decydowały, ale pierwsza połowa maja to jest data, która jest bardzo prawdopodobna, jeżeli chodzi o uruchomienie drugiego etapu
– powiedział rzecznik rządu.