Nowa metoda nie wymaga od sprzedawców instalowania żadnego nowego sprzętu, wystarczy terminal do płatności kartą w standardzie EMV, który jest normą.
Mastercard zaprezentował kartę płatniczą z czytnikiem linii papilarnych, dzięki któremu odciskiem palca będzie można zautoryzować transakcję. Sposób ma być w pełni bezpieczny, bo każdy z nas ma unikatowy układ linii papilarnych, którego nie da się podrobić. W przypadku karty płatniczej weryfikacja tożsamości przez odcisk palca to nowość. Na razie testowana jest w RPA.
Jak to działa? Kartę trzeba zarejestrować w banku, następnie odcisk palca jest konwertowany na cyfrowy wzorzec, który jest szyfrowany i zapisywany na karcie.
Karta biometryczna działa na podobnej zasadzie, co zwykła karta płatnicza z mikroprocesorem. Jej użytkownik wkłada ją do terminala, jednocześnie przykładając kciuk do czytnika linii papilarnych na karcie. Następnie odcisk kciuka jest porównywany z wzorcem biometrycznym, przechowywanym w procesorze karty. Jeśli odcisk kciuka pasuje do wzorca, transakcja zostaje poprawnie zautoryzowana, a konsument nawet na moment nie wypuszcza karty z ręki.
Źródło: wp.pl/foto: pixabay.com
kd