Korea Północna zasugerowała w poniedziałek kontynuowanie swych testów broni jądrowej, oświadczając, że wobec „agresywnego” stanowiska USA rozwinie własne siły nuklearne „do maksimum” w dowolnej chwili i konsekwentnie.
Stany Zjednoczone wysłały na wody koreańskie morską grupę uderzeniową z lotniskowcem atomowym USS Carl Vinson w związku z utrzymującymi się od tygodni obawami, że Pjongjang może przeprowadzić swój szósty już test nuklearny lub dokonać próbnego startu rakiety balistycznej dalekiego zasięgu.
Jak głosi opublikowane przez północnokoreańską państwową agencję KCNA oświadczenie rzecznika ministerstwa spraw zagranicznych:
„Teraz, gdy USA wzmagają szantaż sankcji i naciski przeciwko Koreańskiej Republice Ludowo-Demokratycznej, forsując wobec niej swoją nową politykę zwaną +maksymalnym naciskiem i zaangażowaniem+, KRL-D przyspieszy do maksymalnego tempa przedsięwzięcia rozwijające jej potencjał odstraszania nuklearnego”.
Według rzecznika, „przedsięwzięcia w celu rozwinięcia sił nuklearnych do maksimum zostaną podjęte w konsekwentny i uporządkowany sposób w dowolnym miejscu i w dowolnej porze zgodnie z decyzjami jej najwyższego kierownictwa”.
Mimo wyraźnego zakazu Rady Bezpieczeństwa ONZ i międzynarodowych sankcji, Korea Północna przeprowadziła już pięć testów nuklearnych i nadal rozwija własną technikę rakietową. Jak się uważa, Pjongjang dokonał ostatnio postępów w konstruowaniu rakiet średniego zasięgu oraz pocisków balistycznych wystrzeliwanych z zanurzonych okrętów podwodnych.
Dokonana w sobotę najnowsza północnokoreańska próba pocisku balistycznego była według USA i Korei Południowej nieudana, niemniej wywołała liczne głosy potępienia na arenie międzynarodowej.
PAP
kd