Paweł Królikowski to znany aktor, który zmarł w lutym tego roku. Zostawił po sobie wiele wspomnień oraz dużą kochającą rodzinę.
Rodzina Pawła Królikowskiego – żona Małgorzata oraz piątka dzieci – przeżywają nadal żałobę. W dodatku ten smutny czas spędzają w domu, aby uchronić się przed panującym na świecie koronawirusem. Starają się jednak myśleć pozytywnie i podarować fanom trochę radości.
Małgorzata Ostrowska-Królikowska opowiedziała o tych trudnych chwilach i jak wiele wsparcia daje jej piątka dzieci. Wszyscy trzymają się razem i wzajemnie umacniają na duchu.
– Trzeba jakoś żyć. Nie mam problemu z organizacją czasu. Nie brakuje nam zajęć domowych. Moje córki chętnie gotują teraz za mnie obiady, grają ze mną w szachy czy planszówki. Z przyjemnością spędzam czas z nimi i synami
– mówi Ostrowska-Królikowska.
– Ale mam też ogródek, który potrzebuje opieki i praca w nim uspokaja. Polecam to każdemu, kto lubi. Świat teraz przystopował, więc trzeba skorzystać z okazji, by zająć się rodziną, domem i poddać się refleksji. Najcenniejsze, co mam, to świetne dzieci. Możemy na siebie liczyć. To największa siła i skarb
– dodaje aktorka.
CZYTAJ TAKŻE: Niesamowite ODKRYCIE polskich inżynierów! Wynaleźli specjalny RESPIRATOR!
Królikowscy zdecydowali się czytać na żywo bajki dla fanów. Między innymi Małgorzata wraz z synem Antonim czytała bajkę Jana Brzechwy „Szelmostwa lisa Witalisa”.
Królikowscy starają uczcić pamięć o zmarłym Pawle Królikowskim miłymi wspomnieniami, dobrymi uczynkami i radością.
Źródło: fakt.pl / foto