Samolot przewoził aż dziewięć ton złota, diamentów i innych kamieni szlachetnych wydobytych z kopalni należących do Czukockiej Kompanii Górniczej na Dalekim Wschodzie Rosji. Tuż po starcie z lotniska w Jakucku doszło do awarii luku bagażowego, a złoto rozsypało się po pasie startowym i nie tylko!
Maszyna miała przewieźć kosztowności do Krasnojarska. Wartość 9-tonowego ładunku szacuje się na zawrotne 386 milionów dolarów. Służby szacują, że na pas startowy i w jego okolice rozsypały się ponad 3 tony złotych sztabek!
Wszystko przez awarię klapy luku bagażowego, która z niewyjaśnionych przyczyn otworzyła się tuż po oderwaniu się samolotu od ziemi. Gwałtowna utrata 1/3 ładunku mogła zachwiać stabilnością maszyny i doprowadzić do katastrofy, na szczęście pilotom udało się opanować sytuację i wylądować awaryjnie.
Щас бы в Якутск.
Там грузовой отсек самолёта Ан-12 отвалился. На борту находилось 9 тонн золота. Теперь слитки разбросаны по взлётно-посадочной полосе и где-то в поле. pic.twitter.com/RoO1fKnUXv— Den (@ukropitek) 15 marca 2018
Do poszukiwania kosztowności zaangażowano wojsko. Na pasie startowym odnaleziono 172 sztaby złota. Czy to aby na pewno wszystkie, który zgubiono? Co do tego nie ma pewności. Część na pewno wylądowała w śnieżnych zaspach poza lotniskiem. Być może na wiosnę w okolicach Jakucka wzrośnie liczba milionerów?
It’s -21C in Yakutia, sunny, we expect showers of diamond, platinum and gold… Plane loses its $368 million cargo; gems and precious metals rain over Russia’s coldest region as police and secret services stage emergency search https://t.co/NsUeOWxZf5 pic.twitter.com/8OXd6Al9is
— The Siberian Times (@siberian_times) 15 marca 2018
Służby na razie nie komentują awarii, bo wciąż trwa ustalanie jej przyczyn.