Maciej Dowbor pojechał na lotnisko w Radomiu. Najprawdopodobniej miał odebrać kogoś znajomego, przylatującego z Paryża. Przy okazji obejrzał nowy port lotniczy.
Lotnisko w Radomiu czyli „Lotnisko Warszawa-Radom” otworzono (ponownie) pod koniec kwietnia 2023 roku. W komunikatach prasowych informowano, że z nowy port będzie obsługiwał następujące destynacje:
- Paryż Charles de Gaulle
- Rzym Fiumicino
- Tirana
- Preweza
- Warna
Informowano też o przyjaznej infrastrukturze – sklepach, gastronomii, pokojach dla dzieci itp. [więcej tutaj]. I tak w ponad półtora miesiąca od otwarcia lotniska w Radomiu odwiedził je Maciej Dowbor.
Nie spodziewał się jednak takiego widoku!
Budynek portu lotniczego wygląda normalnie. Natomiast po wejściu, można przeżyć szok. Otóż na terenie obiektu nie ma żadnych pasażerów!
Przyzwyczajeni do – mniejszego lub większego – tłoku na lotnisku, w Radomiu możemy się poczuć co najmniej nieswojo.
Lecieliście już może gdzieś z Lotniska w Radomiu?!😜😂 A może przynajmniej znacie kogoś, kto zna kogoś, kto leciał?!😂👍 Jeżeli szukacie odosobnienia, prywatności, samotni do bicia się ze swoimi myślami albo miejsca na intymną randkę z rozmachem – polecam AirPort Radom😂👍. Niesamowite uczucie być kompletnie samemu w takim miejscu!!🤦♂️😂🔥
– napisał Maciej Dowbor.
>>>Tomasz Kammel planuje odejście z TVP? Powiedział KIEDY to zrobi!
Jak się okazało, na tablicy odlotów nie było żadnego lotu. Zaplanowano za to jeden przylot – właśnie samolotu z Paryża.
Tak więc lotnisko w Radomiu najwyraźniej nie ma klientów – najprawdopodobniej chodzi o kierunki lotów. Już w momencie jego otwarcia portu, Radomianie wskazywali, że przydałyby się loty do Anglii czy Irlandii, gdzie pracuje wiele osób pochodzących z Radomia. Tymczasem port oferuje loty w zupełnie innych kierunkach.
Wyświetl ten post na Instagramie