Makabrycznego odkrycia w rzymskim mieszkaniu emeryta dokonali włoscy policjanci. Podczas nieobecności mężczyzny, który przebywał w szpitalu w lokalu, który zajmował znajdowała się opiekunka z Polski. Zmartwiony starszy człowiek od kilku dni nie mógł się z nią skontaktować, więc zgłosił sprawę na policję.
Stróże prawa potraktowali prośbę mężczyzny bardzo poważnie i postanowili sprawdzić czy w mieszkaniu staruszka nie stało się coś złego. Niestety obawy emeryta potwierdziły się, ponieważ w salonie natrafili na zakrwawione zwłoki 55-letniej opiekunki z Polski. W mieszkaniu, do którego udało się dostać dzięki pomocy ślusarza pełno było krwi i początkowo myślano, że doszło do rozboju i morderstwa. Sprawa szybko się wyjaśniła kiedy śledczy rozpoczęli oględziny mieszkania i zwłok zmarłej.
ZOBACZ:„Mięsożerne bakterie” w Morzu Bałtyckim!? Mogą być niebezpieczne dla człowieka!
Kobieta, która pracowała w rzymskim mieszkaniu starszego pana jako jego opiekunka prawdopodobnie targnęła się na swoje życie. Świadczyły o tym ślady na jej ciele i kilka pustych butelek po alkoholu, które leżały w pobliżu jej ciała. Według wstępnych oględzin lekarza wiadomo, że kobieta nie żyła od kilku dni. Ostateczny komunikat w sprawie jej śmierci włoska policja poda po przeprowadzeniu sekcji zwłok.
źródła: o2.pl, foto: pixabay.com