Menadżer Roksany Węgiel skomentował plotki o jej pobycie w szpitalu. Nie, Roksana Węgiel nie padła ofiarą koronawirusa, choć ze względu na jej wyjazd na Dominikanę pojawiły się takie fake newsy.
Roksana Węgiel to 15-letnia młoda gwiazda znana już na całym świecie. Zagraniczni fani porównują jej karierę do Ariany Grande. Z dużą sławą wiążą się jednak pewne niedogodności, przede wszystkim krążące od jakiegoś czasu fake newsy.
CZYTAJ TAKŻE: Szybki wzrost zarażeń! 2500 nowych przypadków koronawirusa!
Jeden z portali internetowych podał informację, że Roksana Węgiel trafiła do szpitala z powodu koronawirusa. Te plotki okazały się fałszywe. Zdementował je portalu Konkret24 Maks Laskowskiego z otoczenia 15-letniej Roksany Węgiel.
„Opisana przez stronę sytuacja nigdy nie miała miejsca. Artystka jest zdrowa. W momencie publikacji przebywała w podróży zagranicznej z jedną z polskich rozgłośni radiowych w ramach ich corocznej kampanii promocyjnej”
powiedział w rozmowie z Konkret24 Max Laskowski z menedżmentu Roksany Węgiel.
Menadżer zapowiedział, że będą podjęte odpowiednie kroki prawne, aby zadośćuczynić młodej gwieździe za krążące o niej fake newsy.
„To smutne, że ktoś poświęca czas na tworzenie w sieci takich głupot”
-podsumował menadżer.
CZYTAJ TAKŻE: 21-latka zmarła z powodu koronawirusa! Nie miała chorób towarzyszących
Źródło: onet.pl / foto Instagram.com roxie_ wegiel