Mężczyzna zamknął drzwi, po czym stało się coś strasznego. Zasłabł i… Na pomoc ruszyli mu policjanci!
24 września policja otrzymała zgłoszenie od kobiety, która martwiła się o swojego ojca. Mężczyzna był schorowany i mieszkał sam. Kobieta zadzwoniła na numer 112, bo jej ojciec od kilku godzin nie odbierał telefonu.
Na miejsce zostali wysłani policjanci. Drzwi do mieszkania były zamknięte od środka.
– W związku z podejrzeniem, że życie i zdrowie mężczyzny jest zagrożone, funkcjonariusze bez wahania podjęli decyzję o wejściu do domu. Przy pomocy drabiny, weszli przez okno znajdujące się na pierwszym piętrze. Jak się okazało, mieszkający tam 52-latek leżał na podłodze. Z mężczyzną nie było kontaktu – relacjonuje Policja.
>>>Kasia Tusk dziękuje portalom, które pisały o jej „dramacie”. Chodzi o słuszną sprawę!
Mundurowi udzielili mu pierwszej pomocy. Mężczyznę do szpitala zabrało pogotowie.
Wspomnijmy o podobnej sytuacji. Było już po trzynastej. Strażnicy miejscy z V Oddziału Terenowego w Warszawie patrolowali okolice pętli autobusowej, która znajduje się przy ul. Indrzejczyka.
W okolicach wiaduktu zauważyli, że w windzie znajdują się dwie kobiety. Obok nich stały wózki dziecięce. Kobiety były zdenerwowane. Jedna z nich zaczęła machać do strażników. Pilnie potrzebowała pomocy.
Zobacz także: Chciał skazać współmieszkańców na pewną śmierć! W tym celu postanowił…
Fot. Pixabay