Akcja petycyjna „Przesuńmy wybory!” to inicjatywa kandydata na Prezydenta RP Krzysztofa Bosaka, dzięki której każdy podpisać się pod apelem skierowanym do Premiera Mateusza Morawieckiego i Prezydenta Andrzeja Dudy.
Petycja, której sygnatariusze domagają się przesunięcia rozpisanych na 10 i 24 maja wyborów prezydenckich, wystartowała 18 marca. Do tej pory podpisało się pod nią ponad 7 tysięcy obywateli. Petycja dostępna jest na stronie przesunmywybory.pl.
Stoimy przed wielkim i pilnym wyzwaniem: zabezpieczyć nasz naród przed plagą koronawirusa. Zakażeni tą chorobą liczeni są już w setkach, mamy pierwsze ofiary śmiertelne. Polskie władze podjęły pewne działania w celu ograniczenia rozprzestrzeniania się wirusa, ale wciąż nie zdecydowały o najważniejszym – o przesunięciu największego wyjścia z domów Polek i Polaków, jakim będą rozpisane na 10 i 24 maja wybory prezydenckie” – możemy przeczytać na stronie z petycją.
Krzysztof Bosak jako pierwszy z kandydatów zaapelował do władz o przesunięcie wyborów w związku z zagrożeniem epidemiologicznym. Jego śladem poszli pozostali kandydaci, m.in. Władysław Kosiniak-Kamysz i Szymon Hołownia. Jak dotąd, propozycja Bosaka nie spotkała się z przychylnością rządzących. Politycy PiS odpowiadają, iż wybory mogą się odbyć w dniu 10 maja. W rozmowie z Krzysztofem Ziemcem na antenie RMF FM prezes PiS Jarosław Kaczyński stwierdził, iż nie ma obecnie przesłanek do wprowadzenia któregokolwiek ze stanów nadzwyczajnych, co w konsekwencji doprowadziłoby do przesunięcia terminu prezydenckiej elekcji.
Zupełnie innego zdania są sygnatariusze apelu dotyczącego przesunięcia wyborów:
Jeśli chcemy powstrzymać epidemię koronawirusa, nie możemy narażać zdrowia i życia Polaków. Takim oczywistym narażeniem byłoby przeprowadzenie wyborów w momencie, w którym wirus zbiera coraz większe żniwo, a większość Polaków po prostu boi się masowego kontaktu i możliwości zakażenia. Zwoływanie milionów Polaków do lokali wyborczych w obliczu pandemii to recepta na masowe zarażenia i zgony! – czytamy w uzasadnieniu do petycji, zamieszczonym na stronie przesunmywybory.pl.
Pozostaje jeszcze pytanie: jak ma wyglądać sama kampania wyborcza w cieniu pandemii? Nie jest bowiem możliwy bezpośredni kontakt kandydatów z wyborcami, a czas antenowy przeznaczony na spoty wyborcze i debaty całkowicie zostanie pochłonięty przez temat pandemii. Na to także zwrócił uwagę Krzysztof Bosak w petycji „Przesuńmy wybory”, pisząc:
…prowadzenie kampanii wyborczej w obecnych warunkach jest utrudnione i bezcelowe, ponieważ cała Polska skupiona jest wyłącznie na jednym temacie, nie zwracając uwagi na programy kandydatów i ich wizje prezydentury.
Czy politycy PiS i otoczenie Prezydenta Dudy ugnie się pod presją społeczną na zmianę terminu wyborów? Wiele zależy zapewne od tego, jak szeroki będzie odzew na wezwanie płynące z petycji. Apel o przełożenie wyborów można podpisać i jednocześnie wysłać emailem klikając w ten link.