Szpital Wojewódzki nr 2 w Rzeszowie znowu boryka się z zarażeniami niesłychanie niebezpieczną i odporną na antybiotyki bakterią. Chore są już trzy osoby, w tym 14-letnia dziewczyna. Bakteria prawdopodobnie przywleczona została z Ukrainy.
Łącznie w tym roku mamy do czynienia już z czterema zarażeniami, które spowodowała bakteria New Delhi – niesamowicie zaraźliwa, groźna, a co gorsza odporna na antybiotyki. Pierwszy przypadek przydarzył się w czerwcu, teraz niemalże na raz zachorowały trzy kolejne osoby.
ZOBACZ TEŻ: Radna z Poznania ZASZALAŁA. Na sesję Rady Miasta przyszła w stroju…
Pierwszym chorym jest mężczyzna, który uległ wypadkowi drogowemu na Ukrainie. Przebywał przez jakiś czas w szpitalu na terenie tamtego kraju, a potem został przewieziony do Rzeszowa. Zanim zdiagnozowano u niego bakterię New Delhi, zdążył zarazić innego pacjenta.
Kolejną chorą jest 14-latka, która do szpitala również trafiła po wypadku drogowym. Cała trójka przebywa w izolatce, aby bakteria nie wymknęła się spod kontroli i nie zaczęła zarażać innych chorych i personelu. W szpitalu wprowadzono wyjątkowo restrykcyjne procedury bezpieczeństwa.
Istnieje możliwość przenoszenia tej bakterii przez personel medyczny, stąd ogromny nacisk zespołu ds. zakażeń na przestrzeganie procedur epidemiologicznych, w tym mycia i dezynfekcji rąk
– powiedziała Małgorzata Przysada, zastępca dyrektora KSW nr 2 w Rzeszowie.
Jak dodaje, pojawienie się takich superbakterii jak New Delhi jest efektem częstego stosowania antybiotyków o szerokim spektrum działania. To wymusza na bakteriach ewolucję i wytworzenie mechanizmów obronnych, które pomagają obronić się przed działaniem takich środków.
Bakteria New Delhi zawdzięcza swoją nazwę miastu w Indiach, gdzie została wykryta po raz pierwszy w roku 2008.