Chciał zaimponować dziewczynie niestety skończyło się tragedią. Mowa o młodym mężczyźnie, który w nocy z piątku na sobotę spacerował w Lublinie ze swoją koleżanką. 19-latek chciał umilić wieczór dziewczynie i postanowił dla żartu wejść na sześciometrowy słup trakcji kolejowej. Nagle chłopka poraził prąd. Jego stan jest krytyczny, lekarze robią co mogą.
Do tragedii doszło w Lublinie. Mężczyzna wszedł na słup i został rażony prądem. Spadł z wysokości ok. 6 metrów.
19-latek z Bełżyc nieprzytomny, z poważnym urazem głowy został przewieziony do szpitala. Lekarze walczą o jego życie.
Źródło: dziennik wschodni
MB