To, co spotkało Polaków pracujących w niemieckim Lubbenau to jest po prostu skandal! Polscy robotnicy zajmowali się pakowaniem produktów spożywczych dla znanej sieci marketów. Ich szef, Niemiec, zwracał się do nich słowami „zrobię wam tu drugie Auschwitz”. Nadawał im także numery, zamiast posługiwać się imionami – informuje www.se.pl.
Polacy mieli krótsze przerwy i byli poniżani przez Niemca. W hali, na której pracowali, temperatura utrzymywała się na poziomie 3 stopni. Pracownicy nie dostali ciepłych ubrań, a niemiecki szef Jurgen oznajmił, że jak będą szybciej pracować, to będzie im cieplej. Polacy byli notorycznie i grupowo karani za wymyślone przewinienia.
Z kolei jak podaje polskaracjastanu.com, podobna sytuacja miała miejsce w Gdańsku, gdzie niemiecki przedsiębiorca Hans Gielen także dyskryminował Polaków i wyrażał się z nieskrywaną nienawiścią o narodzie polskim. Prokurator generalny Zbigniew Ziobro zlecił Prokuraturze Okręgowej w Gdańsku objęcie nadzorem głośniej sprawy niemieckiego przedsiębiorcy.
Źródło: www.se.pl, www.polskaracjastanu.com