Ten raport z Chin chyba miał pozostać tajemnicą. Niestety tak się nie stało i wyszedł na światło dzienne. Co w nim jest i co najważniejsze – czy czeka nas kolejna epidemia koronawirusa?
Od wielu miesięcy media na całym świecie piszą tylko o koronawirusie. Liczba zakażeń wzrasta, a ludzie mają nadzieję na jak najszybszy powrót do normalności. Niestety niepokojący raport z Chin miał chyba nie „wyjść” na światło dzienne.
Amerykański magazyn Foreign Policy napisał o tym artykuł. Oficjalnie w Chinach mówi się o 84 tysięcy zakażeń. Magazyn doszedł do informacji, z których wynika, że zakażeń w Chinach mogło być nawet i 640 tysięcy. Informacje te pozyskane zostały z Narodowego Uniwersytetu Technologii Obronnych z siedzibą w Changsha.
Magazyn pisał też, że mimo iż dane posiadają trochę nieścisłości nie można tego bagatelizować. Nie wiadomo także w jaki sposób uniwersytet pozyskiwał te dane.
Nowe informacje mogą oferować wgląd w szczerość Chin ws. danych dotyczących koronawirusa.
-możemy przeczytać w magazynie.
Przypomnijmy, że według oficjalnych danych w Chinach pandemia wybuchła pod koniec 2019 roku, a zarażonych było 84 029 osób i 4 673 zgonów. Przez ten czas media wielokrotnie spekulowały, że ilość osób zakażonych może być o wiele wyższa.
A Wy co sądzicie na ten temat? Myślicie, że zakażonych osób w Chinach mogło być znacznie więcej? Grozi nam druga fala pandemii?
Źródło: o2.pl