Posłanka Joanna Lichocka zostanie zapamiętana jako autorka skandalicznego gestu w trakcie obrad Sejmu. Posłanka Prawa i Sprawiedliwości poprzez pokazanie środkowego palca stała się, dla opozycji, symbolem arogancji obecnego rządu, który jest głuchy na rozmowy z obywatelami.
Za pokazanie środkowego palca na tę chwilę Joanna Lichocka formalnie nie została ukarana przez władze Prawa i Sprawiedliwości. Ale wiadomo, że prezes Jarosław Kaczyński nie był zadowolony z tego gestu i jest wściekły na niepokorną posłankę. Co zatem stanie się z Lichocką?
Jak podaje Radio RFM FM Joanna Lichocka, choć formalnie nie dostała żadnej kary, to odpowiedzialność za swój gest poniesie. Zgodnie z informacją, jaką podaje radio posłanka PiS-u ma unikać obecności w mediach i nie może angażować się w trakcie kampanii wyborczej Andrzeja Dudy.
Jak donosi dziennikarz Radia RMF FM Patryk Michalski: „Rzecznik dyscypliny PiS na razie nie zamierza występować z wnioskiem o ukaranie posłanki. Najwyraźniej Prawo i Sprawiedliwość liczy, że sprawa przycichnie”.
WIĘCEJ O SPRAWIE ŚRODKOWEGO PALCA LICHOCKIEJ:
Posłanka z PiS-u pokazała środkowy palec w Sejmie. Teraz przeprasza…
Maciej STUHR ma ten sam „problem” co posłanka LICHOCKA. Pokazał VIDEO na którym…
Przypomnijmy Joanna Lichocka w trakcie debaty nad przyznaniem dwóch miliardów na Telewizję Polską Jacka Kurskiego pokazała środkowy palec kilkukrotnie. Później tłumaczyła się, że swędziało ją przy oku i chciała się podrapać. Ostatecznie stwierdziła, że „jeśli kogoś pokazanie środkowego palca obraziło – to przeprasza”. Gest ten jest bardzo nagłaśniany w mediach (szczególnie społecznościowych). Bo z kolei Telewizja Polska przedstawia Joannę Lichocką jako ofiarę hejtu. O czym świadczył pasek w TVP INFO: „Partia hejtu atakuje posłankę Prawa i Sprawiedliwości”.