Oszuści nie śpią w czasach koronawirusa. Wymyślili nowy sposób na wyłudzenie od nas pieniędzy.
Większość osób, które mają taką możliwość, pracują zdalnie. Nie wszyscy złodzieje przeszli na taką pracę. Znaleźli nowy, bezpośredni sposób na oszukanie starszych ludzi.
Przed epidemią wszyscy słyszeliśmy o wyłudzenia na wnuczka. Oszuści wtedy potrafili prosić starsze osoby o przelewy podając się za ich wnuczka. Dziś, w czasie epidemii koronawirusa wymyślili dużo bardziej prawdopodobny scenariusz, na który dużo łatwiej się nabrać.
W związku z tym, że seniorzy są najbardziej podatni na negatywne skutki zarażenia koronawirusem, warto ich chronić. Właśnie dlatego młodzi Polacy oferują swoim starszym sąsiadom pomoc w codziennych zakupach. Taką samą pomoc oferują oszuści, którzy podają się za żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej.
Złodzieje przychodzą do starszych ludzi i mówią, że są żołnierzem WOT, pytając, czy mogą zrobić jakieś zakupy. Jeśli senior czegoś potrzebuje, to daje oszustom pieniądze wraz z listą zakupów. Później już nigdy nie widzi ani tych ludzi, ani swoich zakupów. Oszuści po prostu znikają z gotówką.
Żołnierze WOT rzeczywiście oferują pomoc, ale jedynie dwóm grupom seniorów. Pierwsza to kombatanci, którzy są informowani telefonicznie o każdorazowej takiej inicjatywie przez koordynatora danej jednostki WOT.
Drugą grupę, która może oczekiwać pomocy od żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej, to osoby objęte pomocą Caritas i Ośrodków Pomocy Społecznej. Jednak w tym wypadku żołnierze mają zakaz pobierania jakichkolwiek pieniędzy. Odpowiedzialni są jedynie za dostarczanie paczek od tych organizacji.
ZOBACZ: Będą castingi na PACJENTÓW. Obyś miał przydatny zawód!
Bądźmy uważni i ostrzegajmy naszych bliskich przed próbami oszustw, jakie pojawiają się w czasach epidemii. Jeśli możemy, to sami zaproponujmy naszym sąsiadom pomoc w zakupach, zapewne prędzej zaufają znajomym twarzą z klatki obok.