Do eksplozji doszło w kopalni węgla na północy Iranu, na skutek, której około 80 górników zostało uwięzionych pod ziemią. W tym momencie wiadomo o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.
Eksplozja miała miejsce w kopalni w Azadszar w prowincji Golestan przy granicy z Turkmenistanem. To właśnie tam pod ziemią przebywa łącznie około 80 górników, lokalne media mówią o co najmniej dwóch ofiarach śmiertelnych.
Akcja ratunkowa trwa, do tej pory udało się ewakuować tylko kilku górników. Irańska agencja prasowa IRNA podała za „zaznajomionym z sytuacją przedstawicielem władz”, że wielu górników pod ziemią może już nie żyć, bo do eksplozji doszło podczas wymiany zespołów, a wielu robotników znajdowało się niedaleko miejsca wybuchu.
„40 górników zostało zablokowanych w jednej części kopalni, a 30-40 w drugiej” – powiedział szef krajowej agencji zarządzania kryzysowego Pirhosejn Kuliwand, cytowany przez irańskie agencje Fars i ISNA. „Ekipy ratunkowe próbują wydrążyć tunel, by dotrzeć do uwięzionych, ale pracę utrudnia im wysokie stężenie gazu” – informuje przedstawiciel władz prowincji.
W kopalni, w której doszło do wybuchu, pracuje około 500 osób. Przyczyna środowej eksplozji będzie dopiero wyjaśniana.
źródło: AP,Reuters,AFP,dpa/PAP
fot.: pixabay
KG