Do poznańskiego szpitala trafił mężczyzna, który właśnie wrócił z Dubaju.
Podejrzenia dotyczące wystąpienia u niego wirusa z Wuhan potwierdził dr Witold Draber, dyrektor Powiatowej Stacji Sanitarnej w Poznaniu. Dodał, że mężczyzna podczas pobytu w Dubaju miał kontakt z osobami narodowości chińskiej.
„Zgłosił się do nas pacjent z kaszlem, który przyleciał z Dubaju, wobec którego zachodzi podejrzenie zarażenia koronawirusem. Został przewieziony na oddział chorób zakaźnych jednego z poznańskich szpitali”– powiedział dr Maciej Błaszczyk, naczelny lekarz szpitala klinicznego im. Heliodora Święcickiego w Poznaniu, do którego zgłosił się mężczyzna.
Mężczyzna przebywał w Dubaju 10 dni, wrócił do Polski 29 stycznia i po powrocie sam zgłosił się do szpitala. „Stwierdzono u niego infekcję dróg oddechowych. Ponieważ w takich przypadkach obowiązują odpowiednie procedury, musi być zbadany, by wykluczyć obecność koronawirusa” – mówi Cyryla Frankowska-Staszewska.
Na razie nie potwierdzono oficjalnie czy mężczyzna rzeczywiście został zakażony koronawirusem. Pacjent ma pozostać w izolatce, pod opieką lekarzy. Badania potrwają kilka dni.
Dotychczas koronawirusem z Wuhan zostało zakażonych blisko 25 tys. ludzi oraz 493 osób śmiertelnych. Natomiast 938 ludzi udało się wyleczyć.
ZOBACZ TEŻ:Przełom w walce z KORONAWIRUSEM?! Wyleczyli pacjentkę lekami na (…)!
Główny Inspektorat Sanitarny informuje podróżnych, że koronawirus z Chin jest wirusem osłonkowym, podatnym na działanie wszystkich rozpuszczalników lipidów. Należy pamiętać o częstym myciu rąk wodą z mydłem lub dezynfekować je środkiem na bazie alkoholu. Eksperci twierdzą, że nie ma ryzyka zakażenia się wirusem poprzez towary zamawiane z Chin.
Źródło:focus.pl/pixabay