Tradycyjne „ruchańce” to placki drożdżowe smażone na tłuszczu.
Placki zyskały właśnie taką nazwę, bo w trakcie smażenia ruszają się – obracają na drugą stronę.
Ekologiczna aktywistka i autorka książki Kuchnia bez resztek, Jagna Niedzielska proponuje do takich racuszków wykorzystać resztki produktów – warzywa czy sery. Jak pisze Jagna:
Ruchańce to jeden z najfajniejszych i najprostszych sposobów na sprytne wykorzystanie czegokolwiek, co mogłoby się zmarnować. Fujka! „Zmarnować”? Nie lubię tego słowa 😉
Następnie podaje przepis na placki:
Szklankę maślanki/kefiru lub roślinnego mleka wymieszajcie z jednym jajkiem, solą, 1/2 łyżeczki sody.
Do tego wrzućcie podsmażone warzywne dodatki albo jakieś sery.
Następnie usmażcie z dwóch stron na rozgrzanej patelni, z dodatkiem tłuszczu.
W ten sposób powstaną ruchańce czyli racuchy w wersji wytrawnej;)
Do ciasta na RUCHAŃCE dodałam podsmażone grzyby z dużą ilością cebulki oraz resztkę groszku.
Takie placuszki to proste danie, które wpisuje się w ideę zero waste czyli niemarnowania. Dowolne dodatki, które nie pasują do innych dań, mogą stanowić dodatek właśnie do tych racuchów.
Placki możemy jeść solo lub podawać z surówką, gotowanymi warzywami czy sosami.
Polecamy: Ciasteczka jaglane z masłem orzechowym. Zobacz prosty przepis od Ewy Chodakowskiej!
https://www.instagram.com/p/CBVOEEHp8de/?igshid=1ulgb2fy7o7ge
fot. https://www.instagram.com/jagna.niedzielska/