Brytyjskie firmy zaczęły udzielać płatnych urlopów swoim pracownikom, w których domach pojawiły się zwierzęta, na wzór urlopów rodzicielskich przysługujących po urodzeniu dziecka – informuje BarkPost angielski portal dla miłośników zwierząt.
— Nie mam dzieci, ale mam psy i wiem, ile one znaczą dla ludzi. Uważam, że okazywanie wyrozumiałości pracownikom w sprawie zwierząt sprawia, że są oni lojalni i ciężko pracują. Zwierzęta są teraz jak dzieci, więc dlaczego ludzie nie mieliby dostać trochę wolnego, kiedy zwierzęta się pojawiają w domu? – powiedział Greg Buchanan, właściciel firmy informatycznej z Manchesteru, w której pracownicy dostają do trzech tygodni wolnego.
Według danych zebranych przez firmę ubezpieczeniową dla zwierząt Petplan w Wielkiej Brytanii co dwudziesty pracownik skorzystał w pracy z tego rodzaju urlopu. Wymiar jest bardzo różny: od kilku godzin do kilku tygodni wolnego. Wszystko zależy od możliwości firmy, a także potrzeb zwierzaka.
A kiedy urlopy za opiekę nad roślinkami?
Katarzyna B.