Niesamowitego odkrycia dokonano w ścianie galerii Ricci Oddi we włoskim mieście Piacenza. Mężczyźni pracujący przy jego renowacji natknęli się na metalową wnękę. Okazało się, że w środku znajdował się prawdziwy skarb. Obraz Gustava Klimta, który zaginął w 1997 roku!
Dzieło było bardzo ważne dla muzealników z kilku powodów. Jego wartość szacowano na 60 milionów euro (257 mln złotych) co czyniło je jednym z najcenniejszych eksponatów galerii Ricci Oddi. Po drugie zaginęło w trakcie przygotowań do wystawy w leżącym w bliskiej odległości pałacu, dlatego wielu zachodziło w głowę jak do tego mogło dojść. Na szczęście poszukiwany od ponad dwóch dekad skarb wreszcie wróci na swoje miejsce. Najpierw musi jednak przejść szczegółowe badania.
ZOBACZ:To był zwykły wypad na grzyby. Pan Bartosz nie spodziewał się, że odkryje skarb!
Władze muzeum zastanawiają się kto ukrył obraz w skrytce, która znajdowała się w murach na tyłach budynku. Ciężko ją było dostrzec, ponieważ zasłaniał ją bluszcz, dopiero podczas renowacji budowli natrafiono na arcydzieło. Zaginiony obraz Gustava Klimta „Portret kobiety” zostanie wkrótce poddany ekspertyzie jednak muzealnicy mają ogromne nadzieję, że będzie to poszukiwany od 1997 roku autentyk. Póki co wszystko na to wskazuje, że nim jest. Policja jest przekonana, że obraz ukrył jeden z pracowników, a dzieło nigdy nie opuściło murów galerii we włoskiej Piacenzie.
źródła: o2.pl, foto: pixabay.com