Japońscy naukowcy przeprowadzili ostatnio ciekawy eksperyment z użyciem substancji fluorescencyjnej i czarnych świateł. Na opublikowanym przez nich nagraniu widzimy, jak szybko wirus taki jak COVID-19 może rozprzestrzeniać się w restauracji. Szok?
Japoński eksperyment
Podczas eksperymentu, który został przeprowadzony przez ekspertów ds. zakażeń kontaktowych i japońskie NHK, jeden z dziesięciu uczestników wcielał się w rolę osoby, która jest zarażona wirusem. Na jego dłonie położono farbę fluorescencyjną. Następnie śledzono rozprzestrzenianie się „zakażenia” oraz próbowano odtworzyć to, co może się stać, gdy osoba zakażona kichnie, zasłaniając usta rękoma.
Uczestnicy przeżyli szok
W pewnym momencie eksperymentu zgaszono światło i włączono specjalne lampy, tzw. czarne światło. 10 uczestników przystąpiło do wspólnego jedzenia posiłku podawanego w formie bufetu. W pewnym momencie przeżyli prawdziwy szok, kiedy okazało się, że ślady farby fluorescencyjnej rozprzestrzeniły się dosłownie wszędzie! Były widoczne nie tylko na naczyniach, ale też na twarzach trzech osób i dłoniach wszystkich uczestników.
Mycie rąk
Naukowcy podkreślają, że mycie rąk to podstawowa czynność, o której powinniśmy pamiętać, jeżeli chcemy uniknąć zarażenia koronawirusem.
Drugi eksperyment
W drugim eksperymencie wszyscy badani zostali poproszeni o dokładne umycie rąk przed jedzeniem posiłku. W tym samym czasie pracownicy zdezynfekowali najczęściej dotykane powierzchnie. Po włączeniu czarnego światła okazało się, że żaden z „wirusów” nie rozprzestrzenił się na inne osoby.
Źródło: RMF
Zdjęcia: YouTube