Tą nietypową transakcję poprzedziły dwa lata negocjacji i zbierania środków. Fundacja Biodiversitatis kupiła właśnie 30 hektarów dżungli w trudno dostępnym obszarze Kolumbii. Władze fundacji pochwaliły się, co zamierzają tam stworzyć.
Fundacja Biodiversitatis zajmuje się przede wszystkim badaniem storczyków, które rosną w Ameryce Południowej. Z racji odległości i trudnej logistyki była to praca bardzo żmudna i trudna. Teraz fundacja uzyskała swój kawałek lasu, w którym będzie mogła założyć rezerwat, a w przyszłości… stację badawczą!
ZOBACZ TEŻ: HORROR! Potężne gniazdo szerszeni zajmowało pół garażu. Owady nie chciały go oddać! [VIDEO]
Do tej pory polskie bazy badawcze istniały głównie w zimnych rejonach naszego globu, np. na Antarktydzie. Baza LaPalma, która ma powstać w najbliższych latach będzie gościła przede wszystkim naukowców z Uniwersytetu Łódzkiego, ale także innych polskich specjalistów.
https://www.facebook.com/Biodiversitatis/posts/414449379178311
Koszt zakupu ziemi w Dolinie Sibundoy w północnych Andach, na wysokości 2000 m. n.m.p. wyniósł około 200 tysięcy złotych. Jest to teren słabo znany i niemalże bezludny, na którym już wcześniej członkowie fundacji dokonywali wielu ciekawych odkryć botanicznych.
Budowa bazy pozwoli im na częstsze wizyty w tym zakątku świata, ale także paradoksalnie obniży koszty. Korzystanie z infrastruktury innych uniwersytetów generowało bowiem spore wydatki, teraz zaś Fundacja będzie miała swoją stację, którą będzie mogła wynająć innym uczonym i na tym zarobić.