Drogówka woli odebrać kierowcy prawo jazdy niż wypisać mandat.
Jak informuje „Dziennik Gazeta Prawna”, policjantów nie przejmują się nawet tym, że sądy zwykle nie przyznają im racji i zwracają dokumenty właścicielom.
„Tylko w ubiegłym roku policyjna drogówka odebrała kierowcom łamiącym przepisy ponad 55,4 tys. dokumentów. Największa część – prawie 46,7 tys. zarekwirowanych licencji – była efektem jazdy na podwójnym gazie lub pod wpływem środków odurzających” – czytamy w „Dzienniku Gazecie Prawnej”.
Natomiast w I kwartale 2016 roku, prawo jazdy zatrzymano około 3 tysiącom kierowców w ramach spodziewanego zakazu, czyli w sytuacji „uzasadnionego podejrzenia, że kierowca popełnił przestępstwo lub wykroczenie, za które może być orzeczony zakaz prowadzenia pojazdów.
Jak będą tak dalej odbierać, to może w końcu zmniejszą się korki na drogach?
BR