Pewna brytyjska podczas podróży poślubnej poszła na całość. Pod wpływem alkoholu podjęli decyzję wartą ponad 87 tysięcy dolarów nowozelandzkich. Okazało się, że kupili hotel, w którym się znajdowali.
Gina Lyons i Mark Lee udali się w podróż poślubną na Sri Lankę. Podczas jednego z zakrapianych rumem wieczorów podjęli decyzję o zakupie hotelu, w którym odpoczywali. Dopiero rano okazało się, że transakcja pochłonęła ich oszczędności.
Wystarczył jeden wieczór i duża ilość rumu, aby para nowożeńców podjęła ryzykowną decyzję. Młodzi po tym jak usłyszeli, że właścicielom hotelu wygasa termin dzierżawy, zdecydowali się odkupić od nich miejsce.
Jak sami wyznali, jeszcze następnego dnia, gdy podpisywali niezbędne dokumenty wciąż czuli się nietrzeźwi. Co więcej musieli prosić o pomoc inną poznaną na miejscu parę. Bowiem właściciele nie mówili po angielsku. Hotel należy do nich od lipca i jak powiedzieli w jednym z wywiadów, interes ma się całkiem dobrze.
ZOBACZ:COŚ ruszało mu się w NOSIE. Okropne CO znalazł TAM lekarz [WIDEO]
foto pixaby / źródło nzherald.co.nz / newshub.co.nz