Do dramatycznego w skutkach wypadku doszło na przedmieściach Toronto w Kanadzie. Nic nie zapowiadało najgorszego, ponieważ dla 37-letniej Karoliny Ciasullo i jej rodziny był to normalny dzień. Do czasu kiedy na skrzyżowaniu ulic jej auta nie staranował potężny SUV.
W samochodzie prowadzonym przez 37-letnią nauczycielkę znajdowały się jej 3 córeczki. 6-letnia Klara, 4-letnia Lilianna i zaledwie roczna Mila wszystkie dziewczynki i ich mama zginęły w wyniku potężnego wypadku do jakiego doszło na skrzyżowaniu dwóch ulic w Toronto. Choć pędzący SUV-em mężczyzna widział, że ma czerwone światło to przejechał i uderzył w auto, którym poruszała się rodzina. Siła zderzenia była tak silna, że pojazd 37-latki został rozerwany na strzępy.
ZOBACZ:„Mięsożerne bakterie” w Morzu Bałtyckim!? Mogą być niebezpieczne dla człowieka!
Wiadomo już, że 20-latek był poszukiwany przez policję przed, którą uciekał. Na miejscu tragedii śmierć poniosła 6-letnia Klara, a jej mama i siostry mimo wysiłków i pomocy lekarz zmarły w szpitalu z powodu zbyt rozległych obrażeń jakie odniosły w wypadku. 20-letni kierowca SUV-a również znajduje się w szpitalu. Jego stan jest bardzo ciężki i o tym czy przeżyje zadecyduje najbliższe kilkadziesiąt godzin. Mężczyzna to znany recydywista. Feralnego dnia uciekał przed radiowozem, ponieważ nie miał prawa jazdy, które stracił z powodu wielu wykroczeń.