Co roku słyszymy apele banków krwi o oddawanie tej życiodajnej substancji. Brakuje jej szczególnie w okresie wakacyjnym, kiedy z jednej strony dawcy wyjeżdżają na urlopy, a z drugiej rośnie ilość nieszczęśliwych wypadków. W najgorszej sytuacji są zawsze posiadacze najrzadszych grup. Wygląda jednak na to, że wkrótce problem ten może zniknąć!
Naukowcy z Uniwersytetu Brytyjskiej Kolumbii pracowali nad znalezieniem enzymu, który pozwoliłbym na zamianę jednej grupy krwi w inną. Udało im się odnaleźć w naszym układzie trawiennym enzym, który pozwala na zmianę jej grupy w bardziej uniwersalną.
Grupa krwi wynika ze zróżnicowania antygenów na powierzchni czerwonej krwinki. Grupa A to jeden antygen, grupa B, to drugi, grupa AB posiada je oba, zaś 0 nie ma żadnego. Podanie pacjentowi krwi innej grupy niż jego własna może doprowadzić do groźnego dla zdrowia konfliktu serologicznego. W wypadku braku właściwej grupy rozwiązaniem może być podanie krwi grupy 0, której jednak wiecznie brakuje.
Dlatego uczeni od lat pracowali nad odnalezieniem sposobu, który pozwoli na usunięcie antygenów i przekształcenie dowolnej grupy krwi w grupę 0, bezpieczną dla każdego człowieka. Stephen Withers ze swoim zespołem właśnie znalazł enzym, którym w bezpieczny i prosty sposób sprostał temu zadaniu!
Enzym produkowany przez część bakterii jelitowych jest 30-razy wydajniejszy niż obecnie znane sposoby, które nie nadawały się do powszechnego użytku. Teraz postaje jedynie dogłębne sprawdzenie, czy proces ten jest w pełni bezpieczny dla człowieka i nie niesie za sobą długofalowych, negatywnych konsekwencji.
Z tego powodu zapewne poczekamy trochę na masowe zastosowanie odkrycia w medycynie, ale uczeni są dobrej myśli – prawdopodobnie na naszych oczach rozgrywa się prawdziwa rewolucja w krwiodawstwie i krwiolecznictwie!
focus.pl/ foto: pixabay