Czy wiesz, że flirtowanie kryje w sobie wiele zalet? Będąc nawet w związku małżeńskim możesz flirtować, ponieważ nie ma w tym nic złego. Przekonuje o tym couch Maya Ori, która zajmuje się tematem żeńskiej energii.
Często zdarza się, że samo flirtowanie odbieramy jako coś negatywnego szczególnie kiedy jesteśmy w związku. Bo jak przystoi flirtować z innymi kobetami czy mężczyznami kiedy jesteśmy związani emocjonalnie z drugą osobą? Wszystko wyjaśnia ekspertka!
Czasem flirtowanie oznacza umiejętne prowadzenie konwersacji, innym razem zwrócenie na siebie uwagi poprzez odpowiedni strój, gesty, spojrzenie czy uśmiech. Jedno jest pewne! Nie ma uniwersalnej recepty na to, jak flirtować.
Żeby jednak zacząć to robić, trzeba poznać i zrozumieć co tak naprawdę oznacza flirt. Jak się okazuje wiele kobiet czy mężczyzn błędnie odbiera ten sposób komunikacji w relcjach damsko-męskich. Ekspertka przekonuje że flirt to zwyczajnie wymiana żeńskiej i męskiej energii i nie ma w tym nic złego, że flirtujemy. Wręcz przeciwnie powinniśmy flirtować.
„Flirt nie jest przede wszystkim uwodzeniem. Flirt nie jest też pokazywaniem, że jesteś łatwa, przekazywaniem kontroli, nie jest ułatwieniem zaciągnięcia mężczyzny do łóżka i odwrotnie. Flirtowanie nie oznacza, że coś z tego musi być. Jeżeli zaczynamy flirtować, to wcale nie znaczy, że musi być ciąg dalszy tej historii”- tłumaczy Maya Ori.
Czym w takim razie jest flirt?
Ekspertka przekonuje, że flirt jest sztuką oraz językiem wspólnym jaki może mieć mężczyzna i kobieta. Bez flirtu ciężko tak naprawdę nawiązać jasną dla obu stron komunikację. Jest to zjawisko neutralne, które nie zobowiązuje i które powinno w nas wzbudzać pozytywne emocje.
ZOBACZ TEŻ:Cierpisz na migrenę? W jej zwalczaniu pomoże ci TO!
Flirtować może każdy i jest to nawet wskazane zarówno dla kobiet jak i dla mężczyzn. Pamiętajmy jednak, że choć to zjawisko jest neutralne to od ciebie zależy z jaką intencją użyjesz flirtu.
Źródło:YouTube/pixabay