Przyroda wciąż ma dla nas sporo nierozwikłanych zagadek. Zazwyczaj pogodowe fenomeny kojarzymy z odległymi i egzotycznymi zakątkami świata, ale i u nas zdarzają się zjawiska niemalże niespotykane. Oto w Skierniewicach spadła z nieba wielka bryła lodu.
Skierniewice. Ciepłe lipcowe popołudnie. Na jednej z posesji bawi się grupka dzieci. W pewnym momencie słychać potężny huk. Marcin Czuba, zaalarmowany przez swoje dzieci wychodzi na podwórko.W trawie leży pokruszona bryła lodu.
Skąd się wzięła? Świadkowie robią zdjęcia, a o sprawie dowiadują się media. Rusza lawina spekulacji na temat pochodzenia tajemniczej bryły lodu.
„Tato, coś spadło w ogródku”. Lodowa kula z nieba wylądowała na grządce.
Więcej w @tvnmeteo >>>https://t.co/vTqnPEAKUp
Fot. Marcin Czuba pic.twitter.com/Au7LlxiCJ4— TVN Meteo (@tvnmeteo) 11 lipca 2018
Uczeni twierdzą, że może być to tak zwany kriometeor. Jednak nauka wciąż nie zaproponowała satysfakcjonującego wyjaśnienia jak powstają takie twory. Jedna z teorii głosi, ze może być to lód, który odrywa się od samolotu obniżającego swoją wysokość.
Gdyby lód był zabarwiony na żółto pomyślelibyśmy, że to efekt awarii ubikacji na pokładzie samolotu. Swego czasu spotkało to nieświadomych mieszkańców Indii, którzy zmrożone ekskrementy potraktowali niemalże jak relikwie [ZOBACZ]. Skąd bryła lodu wzięła się pod Skierniewicami, zapewne pozostanie tajemnicą.