Terroryzm – o tym mówi paragraf, z którego prowadzone jest śledztwo Służby Bezpieczeństwa Ukrainy (SBU) w sprawie ostrzelania konsulatu Polski w Łucku – poinformowała prokuratura obwodu wołyńskiego na północnym zachodzie Ukrainy.
Według portalu Zik.ua naczelnik wołyńskiej służby – Jurij Fełoniuk ocenił, że atak na konsulat Polski jest na rękę Rosji. „W ostatnim czasie mamy do czynienia z aktami wandalizmu wobec polskich pomników na Ukrainie. Wszystkie te sprawy są badane przez organy porządkowe. Jesteśmy przekonani, że te prowokacyjne działania nie wpłyną na stosunki ukraińsko-polskie” – powiedział Fełoniuk na konferencji prasowej w Łucku.
Według jego relacji do Łucka przyjechała grupa specjalistów SBU z Kijowa. Na miejscu znaleziono metalowe odłamki i elementy granatnika przeciwpancernego. Biuro prasowe prokuratury poinformowało, że w czasie zdarzenia w nikt nie ucierpiał. Konsulat RP w Łucku został ostrzelany chwilę po północy, tuż nad jej częścią mieszkalną.
W związku z incydentem polskie MSZ wezwało ambasadora Ukrainy w Polsce, a ambasada RP w Kijowie wystosowała notę protestacyjną do ukraińskiego MSZ.
źródło: PAP
fot.:pixabay