Neurochirurdzy w olsztyńskim szpitalu uniwersyteckim wszczepili stymulatory mózgu kolejnym osobom w śpiączce. Wszystko dzięki pozytywnym efektom takich zabiegów, które wykonano już w maju.
Operacje przeprowadzono na dwóch mężczyznach oraz 14-letniej dziewczynie. Wszyscy w przeszłości doznali poważnych urazów czaszkowo-mózgowych i pozostają w śpiączce. Każdy z zabiegów trwał około 3 godzin, a operacje nie będą różniły się od tych przeprowadzonych kilka miesięcy temu. Kluczowa natomiast będzie opieka pooperacyjna.
Majowe operacje wszczepienia stymulatorów przeprowadzono u czterech osób, w tym u córki znanej aktorki Ewy Błaszczyk. U wszystkich osób zauważono poprawę zdrowia, o których informowały również rodziny pacjentów.
– U wszystkich chorych zauważono zwiększenie reaktywności, obserwowaliśmy również zwiększenie przepływu mózgowego w porównaniu z poprzednim badaniem, jak i również zwiększenie aktywności kory mózgowej po stymulacji rejestrowanej w rezonansie magnetycznym. Podsumowując, nie wszyscy tak samo, ale u wszystkich jest poprawa. Z niektórymi nie było wcześniej kontaktu, a teraz spełniają polecenia, wodzą wzrokiem – powiedział professor Wojciech Maksymowicz.
Koszt jednego stymulatora mózgu wynosi 70 tysięcy złotych. Istnieje szansa, że od 2017 roku ich wszczepianie będzie finansowane przez Narodowy Fundusz Zdrowia.
Katarzyna B.