Piłkarz reprezentacji Panamy Amilcar Henriquez nie żyje – poinformowały władze kraju. 33-letni zawodnik, który wystąpił w drużynie narodowej 76 razy, został postrzelony na ulicy w Sabanitas, a zmarł po przewiezieniu do szpitala.
Jak podano, uzbrojony mężczyzna wysiadł z samochodu i zaczął strzelać w stronę Henriqueza i jego przyjaciół. Rannego piłkarza przewieziono do szpitala, ale uszkodzenia okazały się zbyt poważne i zawodnik Arabe Unido zmarł. W barwach klubu ostatni mecz rozegrał w środę.
33-letni pomocnik był jednym z najbardziej doświadczonych graczy w reprezentacji Panamy. W drużynie narodowej po raz ostatni – 76. – wystąpił 29 marca w meczu z USA w ramach eliminacji w strefie CONCACAF do przyszłorocznego mundialu.
To nie pierwszy panamski piłkarz, którzy został zamordowany. Eric Luna sześć lat temu stracił życie tuż przed swoim domem. W tym samym 2011 roku zastrzelono Abdula Chiarriego i Javiera de la Rosę.
Źródło PAP
MM