Dokument premier Szydło, który skierowała do unijnych przywódców podzielony jest na trzy części: w pierwszej Szydło argumentuje, dlaczego Donald Tusk nie może być kandydatem polskiego rządu na szefa Rady Europejskiej, w drugiej – pozytywnie ocenia Saryusz-Wolskiego, w trzeciej – ocenia obecną sytuację w Unii Europejskiej, pisząc o głębokim kryzysie.
„Argumentów jest kilka. Przede wszystkim brak umiejętności poradzenia sobie przez pana Donalda Tuska z bieżącymi problemami Unii Europejskiej, to dotyczy kryzysu emigracyjnego, Brexitu. Ponadto jednym z kluczowych argumentów, aby przedstawić nowego kandydata było to, iż pan były premier, a teraz przewodniczący Rady Europejskiej zaangażował się w bieżący spór polityczny i zaczął politycznie wykorzystywać swoją międzynarodową funkcję, tym samym naruszając zasadę bezstronności i neutralności, która obowiązuje przy pełnieniu tego rodzaju funkcji”.
Rzecznik rządu Rafał Bochenek podkreśla, że Saryusz-Wolski jest kandydatem merytorycznym i kompetentnym, który od wielu lat jest związany z problematyką Unii Europejskiej, a także z procesem integracji Polski z UE.
Rzecznik rządu zaznaczył też, że polski rząd nie chciałby, aby „którekolwiek z państw znalazło się w takiej sytuacji, w której jakiś ich obywatel jest wybierany wbrew rządowi danego państwa”.
O liście premier Szydło do szefów rządów w UE w sprawie Saryusz-Wolskiego i Tuska poinformowała stacja RMF FM.
PAP