Pogodynka z Telewizji Polskiej szokuje swoim wyznaniem!
24-letnia pogodynka o zgrabnej figurze i ładnej buzi, nie kojarzy nam się z niczym odrażającym czy drastycznym. Jednak pozory mylą!
Słoneczko, ziółka i…
Agnieszka Dziekan najczęściej pokazuje się w Pytaniu na Śniadanie, gdzie występuje jako pogodynka z prognozą pogody. Uśmiechnięta i zachęcająca do pozytywnego podejścia do życia – bez względu na aurę.
Prezenterka zaczęła także prowadzić rozmowy ze znawcą roślin leczniczych – Zbigniewem Tomaszem Nowak. To tu razem ze znanym zielarzem zachwalają terapie naturalne i właściwości polskich roślin oraz ziół.
Leje się krew!
Tak więc Agnieszka Dziekan prezentuje się pogodnie i niewinnie. Okazuje się jednak, że… przez kilka miesięcy pracowała w rzeźni! I to nie w jej biurze, nie w marketingu czy sprzedaży tylko zwyczajnie na hali.
Jak sama mówi to była ogromna masarnia, rzeźnia, gdzie bije się tysiące świń dziennie. Sama Agnieszka z niewinną buzią miała bezpośrednią styczność z ubojem i patroszeniem. Ubrana w kalosze, fartuch i czepek sprzątała po ubojach.
Zobacz też: CHODAKOWSKA pokazała swoją LODÓWKĘ! Jej ZAWARTOŚĆ szokuje! [FOTO]
Czy Pani lubi mięso?
Pogodynka wspomina w PnŚ, że początki były bardzo ciężkie i poszła tam dlatego, że nie miała gdzie iść do pracy przed studiami.
„Takie zakłady są i my to mięso jemy (…) Pierwsze dwa tygodnie wracałam do domu zielona, bo tam człowiek uczy się oddychać, smród jest niesamowity”
Czy jednak to doświadczenie i odrażające wrażenie zniechęciły Agnieszkę Dziekan do jedzenia mięsa? Wydawać by się mogło, że to oczywiste, a jednak jest inaczej. Jak sama mówi:
„Ja kocham mięso”
Demo z rzeźni
Teraz prezenterka twierdzi, że właśnie to odrażające doświadczenie zawodowe wzmocniło ją. I co więcej, pomogło w otrzymaniu pracy w TVP!
Gdy aplikowała do Telewizji, kombinowała, jakie przygotować demo, by się wyróżnić i tak właśnie powstały zdjęcia z mięsem. Jak widać – pomogło…
fot. screen tvp