Według prognoz pogody brytyjskich naukowców z University College London nadciąga do nas zimna trzydziestolecia.
Mark Saunders z wydziału fizyki atmosfery University College London specjalizuje się w tworzeniu systemów ostrzegających przed ekstremalnymi wydarzeniami w pogodzie.
Z przedstawionych analiz wynika, że tegoroczna zima może być chłodniejsza od normy. Prof. Saunders wiąże to z przewidywanymi wydarzeniami pogodowymi nad północnym Atlantykiem. Mają one tworzyć warunki do częstszego napływu mroźnego powietrza z północy i ze wschodu.
Zespół oszacował, że istnieje 57 proc. szans na to, że średnia temperatura w styczniu i lutym 2020 spadnie w Anglii poniżej 4 stopnia C. To zaś oznaczałoby, że byłaby to najchłodniejsza zima od roku 2013. Uczony podkreśla, że istnieje 65 proc. szans na to styczeń i luty 2020 będą chłodniejsze niż średnia z 30 lat.
Jak informuje również portal radiozet.pl, tegoroczna zimna nie będzie nas rozpieszczać. Pierwsze jej oznaki będzie można zauważyć już w listopadzie. Przewiduje się, że gwałtowna zmiana pogody nastąpi jednak w grudniu.
Najniższe temperatury pojawią się we wschodniej części Polski. W tej części naszego kraju napływające syberyjskie powietrze będzie najbardziej odczuwalne. Cała wschodnia Europa znajdzie się pod falą mrozów i śniegu.
ZOBACZ TEŻ:Anna i Robert Lewandowscy już dłużej tego nie kryją! POSTANOWILI ZOSTAĆ…
Mróz nie oszczędzi Rosjan i Ukraińców. W ostatnim miesiącu 2019 temperatura w Europie może spaść do nawet minus 20 stopni Celsjusza.
Źródło:wpwiadomości/pixabay