Taką emeryturę otrzyma żona Krzysztofa Krawczyka. Ale szok! Spadniesz z krzesła!
Krzysztof Krawczyk był wielkim artystą. Nie zgromadził jednak fortuny. Na bieżąco pomagał potrzebującym. W pewnym momencie utrzymywał 20 osób!
Krawczyk wplątał się w długi. Jego honoraria z ZAIKS zajął komornik. Artysta wyszedł na prostą po płycie z Goranem Bregovicem.
– Mam bardzo dobrą emeryturę, 1700 zł, z czego połowę oddaję synowi i właściwie nie oglądam tych pieniędzy. Mogę liczyć tylko na to, co w trakcie mojego, wcale nieoszczędnego trybu życia, uda się zaoszczędzić, ale koszty utrzymania są bardzo duże. Jednak, jak wyliczyłem, do końca życia powinno nam wystarczyć na podstawowe rzeczy. Przyzwoitość nakazuje równać się do średniej krajowej, bo niby dlaczego miałbym być faworyzowany – mówił Krawczyk pięć lat temu.
Zobacz także: Orlen NIE PRZEJMIE lokalnych gazet?! SZOKUJĄCA decyzja!
Na szczęście Krzysztof za grosze kupił dom w Grotnikach. Sprzedał mu go… jego fan!
– Mogłem dać, na dzisiejsze pieniądze, 15 tys. Za dom, który teraz wart jest milion. I kto powiedział, że Bóg nie stawia na naszej drodze aniołów? – wspominał.
Ten dom otrzyma po mężu Ewa Krawczyk. Ma też prawo 85 proc. emerytury Krzysztofa. Jeśli zdecyduje się na to świadczenie, nie będą to kokosy. Po doliczeniu rewaloryzacji i odjęciu 15% kwoty, żona Krzysztofa otrzyma 1700 zł miesięcznie.
Zobacz także: Są WĄTPLIWOŚCI w sprawie zasiłku! Nie wszystko jest jasne…
Fot. screen YT
Źródło: se.pl