Aktorka Ewa Błaszczyk po osobistym dramacie od lat prowadzi klinikę, w której wybudza się osoby w śpiączce. Tym razem przygotowuje rewolucyjną, niestosowaną nigdzie dotąd na świecie metodę leczenia osób w śpiączce, po udarach czy wylewie.
Ewa Błaszczyk kieruje fundacją „A kogo?”.Rozpoczęła właśnie budowę kliniki Budzik dla dorosłych przy Szpitalu Bródnowskim w Warszawie.Ma tam powstać laboratorium, w którym wybitni naukowcy mają pracować nad komórką macierzystą. Zespół pracuje nad rewolucyjną metodą polegającą na wypreparowaniu białka, które będzie podawane bezpośrednio do mózgu chorego.
ZOBACZ TEŻ: Globalna katastrofa i zagłada ludzkości? Irlandia REAGUJE. Kiedy Polska?
Ewa Błaszczyk powiedziała: „Będziemy to robić jako pierwsi na świecie. To jest coś, co może przewróci medycynę do góry nogami, bo pozwoli wyleczyć człowieka po wylewie czy udarze, osoby chore na parkinsona i stwierdzenie rozsiane. To byłoby wręcz fantastyczne”.
Aktorka rozpoczęła współpracę z profesorem Angelo Vescovim z Włoch. Opracowuje on nową metodę leczenia. Aktorka wyjaśnia: „- Chce podarować fundacji transfer technologiczny, nad którym pracował przez wiele lat. My będziemy kontynuować jego działania. On jest po 5 próbach klinicznych i efekty były dobre”.
„- Potem w laboratorium w Olsztynie zostanie wyprodukowany ten produkt i podany będzie 5 pacjentom. Jeśli będzie sukces, to będziemy walczyć, żeby to się stało procedurą medyczną” – dodała.
W tym miesiącu minie 19 lat odkąd Ola Janczura, córka Ewy Błaszczyk zakrztusiła się tabletką i zapadła w śpiączkę.
Źródło: O2.pl
Fot. Pixabay